Tatuaże stały się popularne — nie są już domeną marynarzy lub przestępców. Ta popularność sprawia, że wiele osób, które myślą o takim malowidle na skórze, zadaje sobie pytanie o bezpieczeństwo tatuaży. Jeśli również Cię ta kwestia interesuje, poniżej prezentujemy omówienie tego tematu.

Renomowany salon tatuażu kluczem do bezpieczeństwa

Mówiąc o bezpieczeństwie w kontekście tatuażu, trzeba powiedzieć na wstępie o roli, jaką odgrywa tutaj miejsce, w którym decydujemy się na takie malowidło na skórze. Otóż wybór salonu to nie tylko kwestia stylu czy ceny – to przede wszystkim decyzja o własnym zdrowiu. Renomowany salon to miejsce, gdzie profesjonalizm idzie w parze z dbałością o higienę, jakość materiałów oraz edukację klienta. 

Warto w tym miejscu przedstawić opinię eksperta z branży tatuatorskiej, właściciela salonu tatuaży w Olsztynie — Sebastiana Pieludzia: W naszym salonie korzystamy wyłącznie z tuszów posiadających certyfikaty bezpieczeństwa i zgodnych z aktualnymi normami UE, w tym REACH. Każdy produkt, którego używamy, został dokładnie przebadany dermatologicznie i pochodzi od sprawdzonych producentów. Nie idziemy na kompromisy – zdrowie naszych klientów zawsze stoi na pierwszym miejscu — mówi Sebastian Pieludź z olsztyńskiego salonu tatuażu Black Rose Tattoo. 

Tytułem wyjaśnienia, powiedzmy sobie, czym jest wspomniane rozporządzenie REACH. Otóż są to przepisy obowiązujące w unii europejskiej od 2022 roku, które zobowiązują producentów tuszu do stosowania się do określonych zasad w procesie produkcji. Przepisy wynikające z rozporządzenia rygorystycznie regulują funkcjonowanie branży tatuatorskiej.

Szkodliwość tatuażu – mit, czy teoria medyczna?

W przeszłości obawy były uzasadnione: brak regulacji, niepewne składy tuszów i niski poziom higieny w niektórych miejscach rzeczywiście mogły prowadzić do powikłań. Dziś jednak sytuacja wygląda inaczej. Zgodnie z badaniami opublikowanymi m.in. w czasopiśmie Contact Dermatitis oraz analizami Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA), większość ryzyk związanych z tatuażami można zminimalizować, o ile są one wykonywane w profesjonalnych warunkach i przy użyciu bezpiecznych, przebadanych substancji. 

To nie znaczy, że tatuaże są całkowicie neutralne dla organizmu – jak każda ingerencja w ciało, mogą wywołać reakcję alergiczną czy podrażnienie, szczególnie u osób z wrażliwą skórą. Niektóre barwniki, zwłaszcza czerwone i żółte, były w przeszłości badane pod kątem potencjalnych właściwości toksycznych, ale obecne regulacje (takie jak unijne rozporządzenie REACH z 2022 roku) znacząco ograniczyły użycie szkodliwych składników. W rezultacie, jeśli tatuaż wykonywany jest zgodnie z normami, ryzyko zdrowotne jest minimalne – porównywalne do standardowego zabiegu kosmetycznego. 

To sprawia, że szkodliwość tatuażu jest dziś bardziej mitem niż realnym zagrożeniem – pod warunkiem, że decyzja o jego wykonaniu zostanie podjęta świadomie i odpowiedzialnie.

Egzema jako przeciwwskazanie do tatuażu

Tatuaż to zabieg, który wiąże się z naruszeniem ciągłości skóry – pigment wprowadzany jest pod jej powierzchnię za pomocą igły. Z tego względu osoby z atopowym zapaleniem skóry powinny zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza jeśli choroba jest w fazie zaostrzenia lub widoczne są aktywne zmiany skórne. Podrażniona skóra może silnie zareagować zarówno na mechaniczne działanie igły, jak i na sam barwnik, co zwiększa ryzyko powikłań i może wydłużyć proces gojenia. 

Dlatego tatuaż najlepiej wykonywać wyłącznie na zdrowej, niezmienionej skórze. U osób z AZS ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej lub pogorszenia stanu skóry jest wyższe niż u pozostałych klientów. Zanim jednak całkowicie zrezygnujesz z pomysłu na tatuaż, warto skonsultować się z dermatologiem – być może uda się ustabilizować stan skóry, co otworzy drogę do bezpiecznego wykonania wymarzonego wzoru.

Zdrowie, a tatuaż (podsumowanie)

Jak widzisz, tatuaż nie u każdego powinien być wykonywany. W zasadzie to każda osoba powinna decyzję o tatuażu skonsultować ze swoim lekarzem — w większości przypadków nie będzie istotnych przeciwwskazań do tatuowania. 

Artykuł sponsorowany